Opis forum
Orihime;Naruto
Dziewczyna nie zdążyła zauważyć zmierzającej w jej kierunku kosy więc zacisnęła powieki i zasłoniła się rękoma. Nie poczuła jednak żadnego bólu. Kiedy otworzyła oczy zauważyła przed sobą Akihiro, który zasłonił ją własnym ciałem. Zamrugała parę razy a potem szybko go przytrzymała.
-Hiro! Trzymaj się, muszę to z ciebie wyciągnąć - powiedziała a potem chwyciła broń i jednym ruchem wyciągnęła ją z jego ciała od razu używając medycznego jutsu aby zatamować krwawienie.
-Nic ci nie będzie - mruknęła.
-Nie byłbym tego taki pewien - odezwał się Hidan po czym wysunął spod swojego płaszcza ostrze i przebił swoje kolano.
Blondyn uniósł wzrok na Sasuke i mocno zacisnął pięści widząc jak przetrzymuje Sakurę.
-Wypuść ją! To sprawa pomiędzy tobą a mną! - warknął chłopak.
-Nie wydaje mi się - mruknął Uchiha i przycisnął kunai bliżej jej gardła. Naruto zacisnął mocniej zęby a potem czuł znajome pulsowanie chakry.
-Powiedziałem... Puszczaj ją! - warknął i zaraz znalazł się przy Sasuke po czym jednym ruchem wbił go w ziemię. Jego skóra zaczęła robić się pomarańczowa i zaraz potem zmienił się w bestię na kształt lisa, który miał trzy ogony.
Offline
Hinata/Akihiro
Neji czekał przed salą, do której została zaniesiona Hinata bardzo zestresowany. Martwił się o kuzynkę, a także obwiniał się, że nie zdołał jej ochronić. W końcu takie było jego zadanie... Nagle zza okna zobaczył coś dziwnego. Podszedł do szyby i wytrzeszczył oczy, gdy zobaczył, że na polu bitwy pojawia się bestia na kształt lisa. Przeklął, po czym wybiegł ze szpitala i ruszył w tamtą stronę. Musiał powstrzymać Naruto.
Hiro jęknął tylko i pokręcił głową, łapiąc dziewczynę za rękę.
- Nie zajmuj się teraz mną - odparł i wskazał głową na Hidana. - Walka jeszcze nie skończona - dodał. Wiedział, że było to ryzykowne, gdyż tracił wiele krwi, ale to nie było teraz ważne. Ważne było, aby powstrzymać Akatsuki.
Offline
Orihime;Naruto
Pokręciła głową, a potem ścisnęła jego rękę.
-A-Ale... - zaczęła, jednak widząc wzrok Akihiro uległa mu. Miał trochę racji, jednak nie mogła mu przecież pozwolić się wykrwawić. Zerknęła na Hidana, a potem użyła kilku pieczęci i skończyła swoją technikę. Straciła przy tym mnóstwo chakry, więc lekko się zachwiała jednak udało jej się utrzymać równowagę. Po chwili dołączyła do nich drużyna Shikamaru.
-Wszystko w porządku? - zapytał Nara.
-Nie do końca... Ino mogłabyś...? - mruknęła dziewczyna i wskazała na Akihiro, który ledwo trzymał się na nogach. Blondynka skinęła głową i zajęła się leczeniem.
Naruto nie miał żadnej kontroli nad tym co robi. Bestia, którą się stał siała ogromne zniszczenie i cały czas skupiała się na Sasuke. Uchiha próbował się bronić ale na nic dawały mu te ataki. W końcu lis mocno przycisnął go do ziemi a potem zaczął wytwarzać z pyska kulę fioletowej energii.
Offline
Hinata/Akihiro
Neji pędził z całych sił w stronę bestii, a raczej Naruto. Gdy znalazł się wystarczająco blisko, krzyknął do niego.
- Naruto! Naruto, Hinata jest bezpieczna! Przestań! Ona by tego nie chciała, zostaw go! - wrzeszczał w nadziei, że chłopak go usłyszy i się obudzi. Inaczej nikt nie mógł go powstrzymać.
Hiro odetchnął z ulgą, gdy Hidan został zapieczętowany, po czym opadł na kolana. Krwawił obficie i czuł się coraz gorzej. Ledwo kontaktował, ale nagle obok niego znalazła się Ino, która zaczęła go leczyć.
Offline
Orihime;Naruto
Dziewczyna patrzyła z przejęciem na swojego przyjaciela i na krew, ktora przesiąkała całe jego ubranie.
-Shikamaru... Dasz radę przenieść go do więzienia? Akihiro musi jak najszybciej dotrzeć do kliniki - powiedziała Hime i zerknęła na Narę, który tylko skinął głową. Brunetka uśmiechnęła się do niego z wdzięcznością po czym chwyciła Hiro za jedno ramię, a Ino wzięła go za drugie i razem ruszyły do lecznicy Konohy.
Naruto był tak wściekły, że nawet nie mógł opisać uczuć, które się w nim tłumiły. Chciał zabić Sasuke. Dosłownie go zabić. Po chwili jednak usłyszał znajomy głos Nejiego. Powoli się odwrócił w jego stronę i przez moment się zawahał słysząc jego słowa.
-Naruto proszę! Nie krzywdź go! Błagam! To nie jesteś ty! - krzyknęła po chwili Sakura zalewając się łzami. Lis popatrzył na ich twarze, a potem wrócił wzrokiem na Sasuke, który mocno zaciskał zęby. Po chwili kula energii zniknęła, a Naruto zaczął odzyskiwać swoją postać. Odetchnął głęboko czując jak bardzo mu się kręci w głowie, a potem opadł na ziemię i stracił przytomność.
-Naruto! - krzyknęła Sakura od razu podbiegając do blondyna. Tymczasem Neji unieruchomił Sasuke i on również został skierowany do więzienia w Konosze.
Offline
Hinata/Akihiro
Neji zabrał Sasuke do więzienia, a w tym czasie Sakura skierowała się wraz z nieprzytomnym blondynem do szpitala. Tam został od razu przyjęty na oddział i skierowany na badania. Pielęgniarki jednak uspokoiły Sakurę, że jego stan nie wyglądał na poważny.
W tym samym czasie Ino i Hime przyniosły Akihiro do szpitala. Został skierowany na ostry dyżur, gdzie zajął się nim lekarz. Nie było dobrze i właściwie od razu rozpoczęła się operacja, a także kilka osób zostało posłanych po samą Tsunade lub Shizune.
Offline
Orihime;Naruto
Hime umierała z przerażenia. Nie wiedziała, że było aż tak źle, że aż sama Tsunade musiała wkroczyć do akcji ratunkowej. Chodziła w tą i z powrotem na korytarzu czując, że aż cała się trzęsie.
-Hime... Uspokój się proszę - powiedziała Ino, która siedziała z nią na korytarzu.
-Jak... Jak mam się uspokoić?! To wszystko moja wina! - odparła i opadła na jedno z krzesełek chowając twarz w dłoniach. Nie wiedziała co zrobi jak Hiro tego nie przeżyje.
Naruto po paru chwilach obudził się gwałtownie. Podniósł się do siadu i rozejrzał zupełnie nie pamiętając co się wydarzyło i jak znalazł się w szpitalu. Zaraz jednak przypomniał sobie Hinatę więc zerwał się z łóżka, wybiegł z pokoju i zaczął biec po korytarzu szukając wszędzie przyjaciółki.
-Hinata?! Czy ktoś ją widział?! - krzyczał. Zaraz potem zauważył Nejiego przy jednym z pokoi więc podszedł do niego. Zanim jednak zdążył coś powiedzieć zauważył dziewczynę leżącą na łóżku, za szybą.
-Wszystko z nią dobrze? - zapytał.
Offline
Hinata/Akihiro
Neji spojrzał na przestraszonego Naruto, a potem na nieprzytomną dziewczynę.
- Jest poobijana i straciła sporo krwi, ale jej stan jest stabilny. Rokowania są pozytywne, możliwe, że niedługo się wybudzi - odparł. Kątem oka znowu zerknął na zmartwionego blondyna i uśmiechnął się pod nosem.
- Bardzo się o nią martwisz - rzucił.
Tsunade przybyła praktycznie od razu i zastąpiła głównego lekarza podczas operacji. Trwało to naprawdę długo, ale w końcu udało im się ustabilizować stan chłopaka. Wciąż był nieprzytomny i wciąż trwał zabieg, ale z pokoju wyszła już Tsunade i spojrzała na zmartwione dziewczęta.
- Kryzys minął. Po zakończonej operacji przeniesiemy go na zwykła salę. Jego życiu już nic nie zagraża - oznajmiła z lekkim uśmiechem.
Offline
Orihime;Naruto
Kiedy Tsunade wyszła, dziewczyna od razu się poderwała, a gdy usłyszała jej słowa poczuła niewyobrażalną ulgę. Odetchnęła głęboko i przetarła oczy, które zdążyły zrobić się mokre.
-Dziękuję... - powiedziała do Hokage. Ta tylko się uśmiechnęła i poklepała Hime po głowie po czym odeszła.
Kiedy operacja się skończyła, medycy przenieśli chłopaka do innej sali. Hime weszła do niej powoli i przysiadła obok Hiro.
-Zawsze musisz mnie tak straszyć? - mruknęła i lekko ścisnęła jego dłoń.
-Bardzo się martwiłam - dodała choć wiedziala, że pewnie jej i tak nie słyszy. Po dłuższym czasie brunetka zrobiła się bardzo senna. Ułożyła głowę delikatnie na jego piersi i uśmiechnęła się słysząc bicie jego serca. Przymknęła oczy tylko na chwilę i niedługo potem zasnęła.
Naruto zerknął na Nejiego i pokiwał głową.
-Oczywiście, że się martwię. To moja przyjaciółka - odparł i wrócił wzrokiem na nieprzytomną Hinatę.
-Myślisz... Że mógłbym do niej wejść? - zapytał. Kiedy Neji się zgodził, nacisnął klamkę i wszedł do środka a potem przysiadł obok łóżka dziewczyny.
-Hej... - zaczął jednak nie wiedział co powiedzieć dalej więc wpatrywał się q jej porcelanową twarz.
Offline
Hinata/Akihiro
Dziewczyna w końcu zaczynała się wybudzać. Powoli uchyliła powieki, ale świetlówki ją oślepiły, więc znowu je zamknęła. Usłyszała cichy głos, więc w końcu otworzyła oczy i obróciła głowę. Wszystko ją bolało, łącznie z głową, ale wyraźnie widziała obok siebie znajome niebieskie oczy.
- N-Naruto - wykrztusiła po chwili.
Hiro zaczął wybudzać się kilka godzin później. Pierwsze co poczuł to przyjemny ciężar na klatce piersiowej. Uchylił powieki i od razu zauważył śpiącą przyjaciółkę. Uśmiechnął się słabo i powoli uniósł rękę, którą położył na tyle jej głowy i pogłaskał ją po włosach.
Offline
Orihime;Naruto
Kiedy poczuła dotyk na swoich włosach, drgnęła lekko i uchyliła swoje ociężałe powieki. Widząc przytomnego Akihiro uniosła się i uśmiechnęła delikatnie.
-Hej... Obudziłeś się - powiedziała cicho czując jak znów zbierają jej się łzy w oczach.
-Jak się czujesz? - dodała odgarniając mu delikatnie koszyk włosów z twarzy.
Naruto uśmiechnął się słabo a potem delikatnie chwycił dziewczynę za rękę.
-Jestem tu - powiedział głaszcząc jej skórę na dłoni.
+Dobrze się czujesz? Mam zawołać Sakurę? - spytał oglądając ją od stóp do głów. Naprawdę bardzo ale to bardzo się martwił.
Offline
Hinata/Akihiro
Dziewczyna pokręciła głową i lekko zacisnęła dłoń na jego ręce.
- Nie, nie, nie trzeba. Wszystko w porządku, po prostu... - zawahała się chwilę, po czym przygryzła lekko dolną wargę. - Jestem zaskoczona, że cię widzę - dodała.
- Wszystko w porządku? Wszyscy są bezpieczni? - zapytała szybko.
Hiro uśmiechnął się i wzruszył ramionami.
- Obolały, ale żywy. Więc dobrze - odparł, po czym położył dłoń na jej policzku.
- Hej, nie płacz. - dodał. - Nie przeze mnie, proszę - mruknął.
Offline
Orihime;Naruto
Powoli pokręciła głową i delikatnie położyła swoją dłoń na jego dłoni, która dotykała jej policzka.
-Tak się bałam... Byłam przerażona... - powiedziała cicho.
-Myślałam, że cię stracę... I to wszystko byłaby moja wina i... Nigdy bym sobie tego nie wybaczyła. Nawet teraz nie mogę sobie wybaczyć, że tak to się skończyło - dodała ocierając oczy.
Chłopak uśmiechnął się i pokiwał głową.
-Tak. Nikomu nic się nie stało - odparł po czym lekko ścisnął jej dłoń.
-Cieszę się, że tobie nic nie jest. Nie wybaczyłbym sobie gdybyś... - westchnął i spuścił wzrok.
-Ważne, że jesteś cała - dodał zaraz. Po chwili zauważył coś dziwnego za oknem. Zamrugał parę razy a potem uśmiechnął się szerzej.
-Hinata, spójrz - mruknął wskazując na drobne płatki śniegu spadające z nieba. Zupełnie zapomniał, że niedługo będą obchodzić święta.
Offline
Hinata/Akihiro
Dziewczyna odwróciła głowę w kierunku okna i zobaczyła jak z nieba powoli sypie śnieg. Od razu uśmiechnęła się szeroko.
- Och, faktycznie, niedługo święta! - sapnęła zaskoczona, po czym próbowała się podnieść, jednak zrobiła to zbyt szybko i znowu zgięła się z bólu.
Hiro przewrócił oczami i pokręcił głową.
- Przestań, to nie jest twoja wina. I nie waż mi się tak myśleć. - odparł, po czym przyciągnął ją do siebie i delikatnie objął. Po chwili zauważył, że za oknem zaczął sypać biały puch, więc uśmiechnął się szeroko. '
- Zobacz, księżniczko - dodał i wskazał jej na okno.
Offline
Orihime;Naruto
Przytuliła się do niego i praktycznie od razu poczuła jak się uspokaja. Nie wiedziała jak on to robi ale zawsze udawało mu się ściągnąć z niej ten cały ciężar emocji, który w niej buzował. Potem uniosła wzrok na okno i zamrugała parę razy zaskoczona.
-Jak pięknie - powiedziała z zachwytem. Uwielbiała śnieg.
-No tak... W końcu święta niedługo - mruknęła a potem z powrotem zwrknęła na Akihiro.
-Ciekawe kiedy będziesz mógł wyjść - dodała zagryzając wargi.
Naruto od razu zareagował i mocno przytrzymał dziewczynę.
-Hej, hej... Ostrożnie. Jeszcze nie jesteś w pełni sił - odparł sadzając ją z powrotem na łóżku. Odgarnął z jej czoła włosy i uśmiechnął się słabo.
-Może jednak pójdę po Sakurę? Choć trochę ulży ci a bólu - zaproponował.
Offline